PRZEDSZKOLE MIEJSKIE Nr 1 w Kole

ul. Piaski 15

62-600 Koło

tel. (63) 27 20 200

przedszkole1kolo@wp.pl

Jak zachęcić dziecko do współpracy?

 Jak zachęcać dziecko do współpracy?

W porozumiewaniu się z dzieckiem najważniejszy jest sposób przekazywania mu poleceń, próśb, informacji. Jeśli zrobisz to właściwie, współpracę dziecka masz zapewnioną!

Aby zachęcić dziecko do współpracy:
– Opisz, co widzisz, lub przedstaw problem – Podłoga w kuchni jest brudna.
– Udziel jak najkrótszej informacji – Brud z podłogi przykleja się do kapci i roznosi po całym mieszkaniu.
– Wyraź to jednym słowem lub gestem – Podłoga.
– Opisz, co czujesz, ale nie wypowiadaj się na temat charakteru dziecka – Nie lubię, kiedy brud lepi mi się do kapci.
– Daj dziecku wybór – Wolisz wytrzeć podłogę mokrą szmatą czy umyć mopem?
– Napisz liścik – Jestem brudna i cała się kleję. Pragnę wody i ścierki. Podłoga w kuchni.
Unikaj niejasnego, nieprecyzyjnego formułowania oczekiwań wobec dziecka, typu: Szykuj się do spania. Bądź grzeczny. Weź się w garść. Przestań, Uspokój się.

Istotne są właściwie sformułowane komunikaty, którymi chcemy zachęcić dziecko do współpracy z nami. Oto słowa-klucze:
Zależy mi…
Potrzebuję…
Oczekuję...

Chcąc zdyscyplinować dziecko, należy nie tylko uwzględnić jego uczucia, lecz także zrozumieć i zaakceptować niechęć do ograniczeń. Trudno się przecież spodziewać, żeby cieszyło się z zakazów. Tylko wtedy mamy szansę na dobrowolne zaakceptowanie przez dziecko zmiany zachowania i wyrobienie samodyscypliny.

Zachęcanie dziecka do współpracy wiąże się ze stawianiem dziecku ograniczeń. Ustawienie ograniczeń w sposób, który chroni szacunek do samych siebie – zarówno rodziców, jak i dzieci – pozwala dzieciom na identyfikowanie się z rodzicami i wartościami, które oni wyznają, oraz zdefiniowanie wewnętrznych form zachowań.

(J. Sakowska)

Niestety, rodzice często stosują niekorzystne metody w celu nakłonienia dziecka do posłuszeństwa, np.:
– groźbę – Jeśli tego nie zrobisz, to…,
– przekupstwo – Jeśli to zrobisz, to… (obietnica nagrody),
– obietnice – oznacza to tyle samo, co – bez obietnicy nie można ufać,
– krytykę, sarkazm – rodzice uważają, że wpłyną w ten sposób na ambicje dziecka,
– porównywanie,
– poniżanie.

(H. Ginnot)

Najczęstsze błędy popełniane przez rodziców:
– zwracanie uwagi w czasie sprzeczki, w złości,
– restrykcje chaotyczne, obraźliwe i nieadekwatne,
– zapominanie, że w czasie przeżywania silnych uczuć dziecko nie jest w stanie słuchać,
– stosowanie słów, które bardziej wzmacniają opór niż skłaniają do porozumienia.

(J. Sakowska)

W takiej „rozmowie” obie strony nie słuchają się nawzajem.
Aby dzieci cię słuchały i aby do ciebie mówiły, warto pamiętać o kilku zasadach:
– mów, jakie odczucia wywołują w tobie zachowania drugiej osoby. Zaczynaj wypowiedź od informacji o swoich uczuciach, np. Złoszczę się..., denerwuje mnie…,
– mów o konkretnych zachowaniach drugiej osoby, a nie o tym, jaka ona jest, np. złoszczę się, kiedy nie wyrzucasz papierków do kosza na śmieci zamiast jesteś bałaganiarzem,
– nie oceniaj i nie dawaj rad,
– unikaj uogólnień typu: „zawsze”, „każdy”, „wszyscy”,
– mów tylko o sprawach, na które rozmówca ma wpływ,
– mów stanowczo, ale łagodnie, w trybie oznajmującym, a nie rozkazującym,
– nigdy nie trać cierpliwości – to ostatni klucz, który otwiera drzwi.

Anna Zajic

Literatura:
1. A. Faber i E. Mazlish, „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”, Poznań 1992;
2. J. Sakowska, „Szkoła dla Rodziców i Wychowawców”, Warszawa 2008.

NA GÓRĘ